Magdalena R., która przyznała się do zabicia swojego pięcioletniego synka w Morągu mogła zostać zatrzymana wiele godzin wcześniej. Po awanturze w olsztyńskim hotelu wylegitymowali ją lokalni policjanci – donosi TVP Info.
– Mogę potwierdzić, że 7 lipca ok. godz. 13 patrol policji został wezwany do zakłócenia porządku w jednym z hoteli. Wylegitymowano tam Magdalenę R. Jednak jej nie zatrzymano. Teraz inspektorat sprawdza całe zdarzenie – powiedział st. sierż. Krzysztof Wasyńczuk, rzecznik komendy miejskiej policji w Olsztynie.
Policję wezwał właściciel hotelu, który nie mógł sobie poradzić z pijaną Magdaleną R. W tym czasie kobieta figurowała już w policyjnych bazach danych jako poszukiwana do sprawy porzucenia lub zabójstwa dziecka. Kilka godzin później R. została zatrzymana w jednym ze szpitali. Trafiła tam przywieziona przez pogotowie z objawami zatrucia alkoholowego.
5 lipca w opuszczonym mieszkaniu w Morągu znaleziono ukryte w wersalce zwłoki pięcioletniego chłopca. Jego matka Magdalena R. zniknęła. 7 lipca sąd wydał za nią list gończy.
ja, TVP Info
Policję wezwał właściciel hotelu, który nie mógł sobie poradzić z pijaną Magdaleną R. W tym czasie kobieta figurowała już w policyjnych bazach danych jako poszukiwana do sprawy porzucenia lub zabójstwa dziecka. Kilka godzin później R. została zatrzymana w jednym ze szpitali. Trafiła tam przywieziona przez pogotowie z objawami zatrucia alkoholowego.
5 lipca w opuszczonym mieszkaniu w Morągu znaleziono ukryte w wersalce zwłoki pięcioletniego chłopca. Jego matka Magdalena R. zniknęła. 7 lipca sąd wydał za nią list gończy.
ja, TVP Info