Pod hasłem depenalizacji i legalizacji posiadania marihuany na własny użytek około stu osób, głównie młodych ludzi, wyruszyło w Warszawie w kolejnym marszu wyzwolenia konopi. Przy dźwiękach muzyki reggae i hip hop demonstranci niosą transparenty „leczyć, nie karać”, skandują „sadzić, palić, zalegalizować”.
W ramach jesiennej kampanii marsze wolnych konopi zaplanowano także we Wrocławiu, Lublinie, Bielsku-Białej i Katowicach. Przed tygodniem odbył się marsz w Łodzi, za tydzień ma przejść ulicami Gorzowa Wielkopolskiego.
Organizator marszów - Stowarzyszenie na rzecz racjonalnego wykorzystania konopi „Wolne Konopie” - sprzeciwia się restrykcyjnej polityce antynarkotykowej, argumentując, że ściganie posiadaczy minimalnych ilości marihuany uderza w konsumentów, a nie handlarzy. Przypomina, że z konopi uzyskuje się nie tylko marihuanę, ale i inne produkty, również w celach leczniczych.PAP, arb