List gończy wystawił sędzia Robert Lorz z sądu hrabstwa Will w stanie Illinois. W każdej chwili Gołota może zostać aresztowany przez policję.
3 grudnia polski pięściarz nie stawił się na rozprawę. Wcześniej nie było go również na wyznaczonym procesie 8 października. 34-letni Gołota jest oskarżony o fałszywe podawanie się za policjanta.
Do zdarzenia doszło 4 lutego. Polak został zatrzymany przez patrol policji, po tym jak zignorował znak "stop". Gdy do samochodu Gołoty podszedł oficer policji stanowej w Illinois, pięściarz pokazał odznakę policjanta, udając funkcjonariusza z New Jersey.
Oficer skontaktował się z policją w Jersey City, która poinformowała, że Gołota nie jest jej funkcjonariuszem. Bokser został skuty w kajdanki i przewieziony do aresztu w Joliet w stanie Illinois. Dzień później wyszedł na wolność po wpłaceniu 500 dolarów z 5 tysięcy kaucji. Polski pięściarz przyznał się, że plakietka była podarunkiem za pomoc charytatywną w New Jersey.
les, pap