Pisarz i poeta Jarosław Marek Rymkiewicz ma wątpliwości co do okoliczności śmierci Adama Mickiewicza. Rymkiewicz wywnioskował, że Mickiewicz mógł zostać otruty, gdyż objawy cholery są bardzo podobne do zatrucia arszenikiem - podaje "Fakt" powołują się na polskieradio.pl.
Oficjalną przyczyną śmierci Adama Mickiewicza była cholera, na którą miał zachorować podczas pobytu w Konstantynopolu.
Rymkiewicz wykazał, że podczas pobytu Mickiewicza w Konstantynopolu nie panowała epidemia cholery, a lekarz Jan Gembicki, który badał poetę wpisał w karcie zgonu wylew krwi do mózgu.
Jak pisze "Fakt" na szybkiej śmierci Adama Mickiewicza mogło zależeć nie tylko Rosjanom, ale także polskim emigrantom, którym nie podobało się zaangażowanie wieszcza w politykę.
ja, "Fakt"
Rymkiewicz wykazał, że podczas pobytu Mickiewicza w Konstantynopolu nie panowała epidemia cholery, a lekarz Jan Gembicki, który badał poetę wpisał w karcie zgonu wylew krwi do mózgu.
Jak pisze "Fakt" na szybkiej śmierci Adama Mickiewicza mogło zależeć nie tylko Rosjanom, ale także polskim emigrantom, którym nie podobało się zaangażowanie wieszcza w politykę.
ja, "Fakt"