W nocy ewakuowano kamienicę przy ul. Kurkowej we Wrocławiu. W jednym z mieszkań wybuchł gaz.
21 osób musiało opuścić swoje mieszkania. Jedna osoba trafiła do szpitala. Mieszkanie, w którym doszło do wybuchu jest zniszczone. Uszkodzeniu uległa także część kamienicy. Gdy doszło do eksplozji, około północy, większość mieszkańców już spała.
- Wyjrzałem na klatkę, było tam pełno dymu, budynek cały się zatrząsł. Od razu uciekliśmy, bo wszyscy krzyczeli, że budynek może w każdej chwili się zawalić – relacjonuje jeden ze świadków zdarzenia w rozmowie z TVN24.
eb, tvn24
- Wyjrzałem na klatkę, było tam pełno dymu, budynek cały się zatrząsł. Od razu uciekliśmy, bo wszyscy krzyczeli, że budynek może w każdej chwili się zawalić – relacjonuje jeden ze świadków zdarzenia w rozmowie z TVN24.
eb, tvn24