Ciało 59-letniego turysty znalazł na ulicy Szklarskiej Poręby przypadkowy przechodzeń. Mężczyzna zamarzł 30 metrów od pensjonatu, w którym był zameldowany - podaje TVN24.
- Przyczyną śmierci było prawdopodobnie wychłodzenie organizmu - informuje policja.
Jak relacjonowała Edyta Bagrowska z jeleniogórskiej policji mężczyzna przyjechał do Szklarskiej Poręby 8 grudnia wraz ze znajomymi. Mężczyźni pili alkohol.
- Chwilę po północy 59-latek wyszedł z pensjonatu. Na noc już nie wrócił. 9 grudnia rano, po 10.00, przypadkowy przechodzeń znalazł jego ciało znalazł na ulicy, 30 metrów od pensjonatu. Noc była bardzo mroźna. Prawdopodobnie mężczyzna zamarzł - poinformowała Bagrowska.
ja, TVN24
Jak relacjonowała Edyta Bagrowska z jeleniogórskiej policji mężczyzna przyjechał do Szklarskiej Poręby 8 grudnia wraz ze znajomymi. Mężczyźni pili alkohol.
- Chwilę po północy 59-latek wyszedł z pensjonatu. Na noc już nie wrócił. 9 grudnia rano, po 10.00, przypadkowy przechodzeń znalazł jego ciało znalazł na ulicy, 30 metrów od pensjonatu. Noc była bardzo mroźna. Prawdopodobnie mężczyzna zamarzł - poinformowała Bagrowska.
ja, TVN24