Skąd się bierze homoseksualizm? Jest nowy trop

Skąd się bierze homoseksualizm? Jest nowy trop

Dodano:   /  Zmieniono: 
Naukowcy poznali pochodzenie homoseksualizmu? (fot. sxc.hu) Źródło: FreeImages.com
O ile okazyjne zachowania homoseksualne nie są w przyrodzie niczym rzadkim, o tyle występująca u ludzi stała orientacja homoseksualna jest pewnym fenomenem. Nad rozwiązaniem przyczyn jej istnienia od lat łamią sobie głowy naukowcy. - Nie ma dobrych teorii - mówi w rozmowie z TOK FM prof. Jan Brzeski. Najnowsza hipoteza szuka źródła homoseksualizmu w epigenetyce.
Zachowania homoseksualne w naturze występują powszechnie, ale mają charakter okazyjny. Stała orientacja pojawiająca się u ludzi jest wyjątkiem. Naukowcy z grupy roboczej w pracującej w Narodowym Instytucie Syntezy Matematycznej i Biologicznej w Stanach Zjednoczonych uważają, że odpowiedź leży w epigenetyce - nauce zajmującej się badaniem dziedziczenia cech, które nie są zakodowane w sekwencji DNA bezpośrednio.

Według badaczy homoseksualizm to efekt niedoskonałości systemu epigenetycznego. Jednym z jego zadań jest ochrona płodu przed wpływami dużych wahań poziomu hormonów u matki. - Na przykład, jeżeli rozwijałby się chłopiec, to ów znacznik epigenetyczny zabezpiecza go przed hormonami, pod których wpływem by się sfeminizował. To samo w drugą stronę - tłumaczy prof. Jan Brzeski z Centrum Nauki Kopernik, biolog i specjalista w dziedzinie epigenetyki.

Zazwyczaj dziecko nie dostaje znaczników ani od matki, ani od ojca, lecz samodzielnie je sobie nakłada. "Wie", że jest chłopcem lub dziewczyną i nakłada sobie znaczniki męskie lub żeńskie. Czasem jednak "kasowanie" znaczników po rodzicach szwankuje. Jeżeli rozwijająca się dziewczynka zachowa jakieś znaczniki epigenetyczne pochodzące od jej ojca będzie inaczej reagowała na wahania hormonów matki.

- Może to spowodować maskulinizację w trakcie rozwoju płodowego, a w dalszym życiu owocować orientacją homoseksualną, także transseksualizmem - twierdzi prof. Brzeski.

pr, tokfm.pl