15 rodzin z Oławy, które mieszkały w bloku przy ul. Chrobrego, w którym doszło do eksplozji, będą musiały spędzić święta poza domem. Po swoje rzeczy będą mogli wejść najwcześniej za dwa dni - podaje TVN24.
22 grudnia w Oławie w bloku przy ul Chrobrego 32 doszło do potężnej eksplozji. Poważnie ranny został 27-letni mężczyzna, a 50 osób musiało zostać ewakuowanych.
- Zarządca musi oczyścić i zabezpieczyć klatkę schodową. Dopiero po tym mieszkańcy będą mogli wejść do mieszkań, by zabrać najpilniejsze rzeczy - poinformował Franciszek Październik, burmistrz Oławy.
Inspekcja nadzoru budowlanego orzekła, że konstrukcja budynku nie została naruszona. - Prace przy naprawach zniszczonej wybuchem klatki schodowej i mieszkań mogą potrwać 2-3 miesiące. I to przy założeniu, że zima będzie łagodna - dodał burmistrz.
ja, TVN24
- Zarządca musi oczyścić i zabezpieczyć klatkę schodową. Dopiero po tym mieszkańcy będą mogli wejść do mieszkań, by zabrać najpilniejsze rzeczy - poinformował Franciszek Październik, burmistrz Oławy.
Inspekcja nadzoru budowlanego orzekła, że konstrukcja budynku nie została naruszona. - Prace przy naprawach zniszczonej wybuchem klatki schodowej i mieszkań mogą potrwać 2-3 miesiące. I to przy założeniu, że zima będzie łagodna - dodał burmistrz.
ja, TVN24