- W czwartek policja przeszukała mieszkanie duchownego w Domu Księży Emerytów - przyznaje rzecznik kurii archidiecezji wrocławskiej ks. Stanisław Jóźwiak odnosząc się do sprawy aresztowania 42-letniego księdza Pawła K., który jest podejrzany o posiadanie dziecięcej pornografii i pedofilię.
- Prokuratura i policja nie informowały nas ani kiedy, ani za co został zatrzymany - zastrzega jednak. Zaznacza, że "to jest informacja bardzo przykra i bolesna". - Nie tylko mocno uderza w wizerunek Kościoła, ale też dotyczy konkretnych osób - wyjaśnia.
Jego zdaniem, "jeżeli rzeczywiście jest tak, że miało tu miejsce nadużycie zaufania młodych ludzi, niezależnie od tego czy ksiądz robił to na własny rachunek, bo chyba nie w związku z pełnionymi funkcjami, to jest to bardzo przykre".
Paweł K. od dwóch lat nie pełnił posługi kapłańskiej. - Z pewnością w tym czasie nie pracował w żadnej parafii, nie był wikariuszem ani proboszczem - zapewnia rzecznik kurii. - To była forma naszej prewencji, żeby przy okazji pełnienia funkcji kapłańskich nie dochodziło do nadużyć w tej materii - wyjaśnia przyczyny zawieszenia podejrzanego, który już raz był skazany za posiadanie dziecięcej pornografii i właśnie w związku z tym przestał pełnić posługę.
Jóźwiak podkreśla, że kuria na razie nie będzie wyciągała konsekwencji wobec aresztowanego księdza. - Będzie wyrok, wtedy też będziemy podejmować decyzje - mówi. Możliwości karnych Kościół przewiduje wiele. - Łącznie z karnym przeniesieniem do stanu świeckiego - zaznacza Jóźwiak.
mp, tvn24.pl
Jego zdaniem, "jeżeli rzeczywiście jest tak, że miało tu miejsce nadużycie zaufania młodych ludzi, niezależnie od tego czy ksiądz robił to na własny rachunek, bo chyba nie w związku z pełnionymi funkcjami, to jest to bardzo przykre".
Paweł K. od dwóch lat nie pełnił posługi kapłańskiej. - Z pewnością w tym czasie nie pracował w żadnej parafii, nie był wikariuszem ani proboszczem - zapewnia rzecznik kurii. - To była forma naszej prewencji, żeby przy okazji pełnienia funkcji kapłańskich nie dochodziło do nadużyć w tej materii - wyjaśnia przyczyny zawieszenia podejrzanego, który już raz był skazany za posiadanie dziecięcej pornografii i właśnie w związku z tym przestał pełnić posługę.
Jóźwiak podkreśla, że kuria na razie nie będzie wyciągała konsekwencji wobec aresztowanego księdza. - Będzie wyrok, wtedy też będziemy podejmować decyzje - mówi. Możliwości karnych Kościół przewiduje wiele. - Łącznie z karnym przeniesieniem do stanu świeckiego - zaznacza Jóźwiak.
mp, tvn24.pl