24-latek z okolic Kwidzyna wiózł czworo znajomych. Był pijany, w kieszeni miał narkotyki, nie miał za to prawa jazdy. Grozi mu do trzech lat więzienia - podaje TVN 24.
Do zdarzenia doszło w sobotę około godziny 21:00 w Bronisławowie. Policjanci zatrzymali do kontroli volkswagena polo. Badanie alkomatem wykazało, że kierowca miał we krwi 1,3 promila alkoholu. - Na dodatek okazało się, że kierowca nie ma prawa jazdy, ani jakichkolwiek dokumentów auta - poinformowała Bożena Schab, rzecznik policji w Kwidzynie. Po chwili okazało się jeszcze, że kierowca w kieszeni miał woreczek z 3 gr marihuany.
W samochodzie było czworo pasażerów - w tym dwie nastolatki, z których żadna nie skończyła 17 lat. - Wszyscy zgodnie twierdzili, że o niczym nie wiedzieli - podała Bożena Schab.
Za jazdę w stanie nietrzeźwym oraz posiadanie narkotyków kierowcy grozi do 3 lat więzienia.
pr, TVN 24 Pomorze
W samochodzie było czworo pasażerów - w tym dwie nastolatki, z których żadna nie skończyła 17 lat. - Wszyscy zgodnie twierdzili, że o niczym nie wiedzieli - podała Bożena Schab.
Za jazdę w stanie nietrzeźwym oraz posiadanie narkotyków kierowcy grozi do 3 lat więzienia.
pr, TVN 24 Pomorze