Pies rasy york nie zostanie zlicytowany w czasie aukcji komorniczej w Wejherowie - poinformowała gazeta.pl. Wcześniej na stronie internetowej Krajowej Rady Komorniczej pojawiła się informacja, że w czasie licytacji będzie można kupić psa, który został wyceniony na 400 złotych (cena wywoławcza wyniosła 200 złotych).
Komornik tłumaczył, że pies został wystawiony na licytację na wniosek wierzyciela. - Komornik tym wnioskiem jest związany, nie może powiedzieć "nie". W tej konkretnej sprawie komornik dokonał zajęcia różnych rzeczy, które znajdowały się w tym mieszkaniu. Dłużniczka obiecywała wielokrotnie uiścić dług i nie wywiązała się z tych zobowiązań, unikała egzekucji, więc wierzyciel stracił cierpliwość i zażądał od komornika zajęcia psa - tłumaczył Robert Damski, rzecznik Krajowej Rady Komorniczej.
Ostatecznie jednak wierzyciel wycofał wniosek o zlicytowanie psa. - Myślę, że dlatego, iż wcale nie chciał zlicytować zwierzaka, tylko skutecznie zmotywować dłużniczkę do spłaty długu. Kiedy zauważył, że mu się to nie uda, odstąpił od tego pomysłu - wyjaśnił Damski.
Gazeta.pl, arb
Ostatecznie jednak wierzyciel wycofał wniosek o zlicytowanie psa. - Myślę, że dlatego, iż wcale nie chciał zlicytować zwierzaka, tylko skutecznie zmotywować dłużniczkę do spłaty długu. Kiedy zauważył, że mu się to nie uda, odstąpił od tego pomysłu - wyjaśnił Damski.
Gazeta.pl, arb