Policjanci z Mokotowa zatrzymali kobietę podejrzaną o zabójstwo swojej 77-letniej babci. Staruszka zginęła od wielokrotnych ciosów po głowie. Podejrzanej o dokonanie zbrodni 31-latce grozi dożywocie - podaje TVN Warszawa.
Policję zaalarmowali znajomi staruszki, gdyż przez dłuższy czas nie nawiązywała z nią kontaktu. Funkcjonariusz znaleźli w mieszkaniu jej zmasakrowane ciało.
Po kilku godzinach funkcjonariusze ustalili, że za zbrodnię może być odpowiedzialna wnuczka ofiary, Ewa Sz. Kobietę zatrzymano w mieszkaniu konkubenta.
Jak ustalili policjanci 31-latka pokłóciła się z babcią, u której mieszkała od kilku dni. Kobieta miała chwycić młotek i zaczęła nim okładać głowę babci.
Ewa Sz. usłyszała już zarzut zabójstwa. Grozi jej dożywocie.
ja, tvnwarszawa.tvn24.pl
Po kilku godzinach funkcjonariusze ustalili, że za zbrodnię może być odpowiedzialna wnuczka ofiary, Ewa Sz. Kobietę zatrzymano w mieszkaniu konkubenta.
Jak ustalili policjanci 31-latka pokłóciła się z babcią, u której mieszkała od kilku dni. Kobieta miała chwycić młotek i zaczęła nim okładać głowę babci.
Ewa Sz. usłyszała już zarzut zabójstwa. Grozi jej dożywocie.
ja, tvnwarszawa.tvn24.pl