Wciąż nieznany jest los dwóch polskich himalaistów, którzy zdobyli szczyt Broad Peak. Dwaj pozostali zeszli poniżej 7000 metrów.
Tomasz Kowalski, Maciej Berbeka, Artur Małek i Adam Bielecki zdobyli szczyt Broad Peak we wtorek 5 marca.
Następnie Małek i Bielecki zeszli do położonego na wysokości 7400 m obozu nr 4. Tam czekali na pozostałą dwójkę. Tomasz Kowalski i Maciej Berbeka nie dotarli do obozu. Zostali uznani za zaginionych.
Artur Hajzer, kierownik programu "Polski Himalaizm Zimowy 2010-2015" powiedział w TVN24, że 7 marca ok. godz. 10 nadejdzie burza, a do tego czasu wszyscy himalaiści powinni znaleźć się na bezpiecznej wysokości.
- W tych warunkach, zimą, na tej wysokości, w sytuacji gdy wiemy, że Tomek Kowalski nie potwierdził, że schodzi z przełęczy, że informacje o tym, że na przełęczy był widoczny Maciej Berbeka się nie potwierdziły, te szanse spadają dramatycznie i jesteśmy pełni obaw. Nadzieja gaśnie - powiedział Hajzer.
Bielecki wraz z dwoma pomocnikami dotarł do bazy na wysokości 4900 metrów. Z kolei Artur Małek - który miał zostać w obozie nr 4 w oczekiwaniu na zaginionych - rozpoczął schodzenie. Minął obóz nr 3 położony na wysokości 7000 m.
Broad Peak to dwunasty najwyższy szczyt świata. Leży na granicy Pakistanu i Chin.
Wyprawie polskich himalaistów patronuje prezydent Bronisław Komorowski.
zew, TVN24
Następnie Małek i Bielecki zeszli do położonego na wysokości 7400 m obozu nr 4. Tam czekali na pozostałą dwójkę. Tomasz Kowalski i Maciej Berbeka nie dotarli do obozu. Zostali uznani za zaginionych.
Artur Hajzer, kierownik programu "Polski Himalaizm Zimowy 2010-2015" powiedział w TVN24, że 7 marca ok. godz. 10 nadejdzie burza, a do tego czasu wszyscy himalaiści powinni znaleźć się na bezpiecznej wysokości.
- W tych warunkach, zimą, na tej wysokości, w sytuacji gdy wiemy, że Tomek Kowalski nie potwierdził, że schodzi z przełęczy, że informacje o tym, że na przełęczy był widoczny Maciej Berbeka się nie potwierdziły, te szanse spadają dramatycznie i jesteśmy pełni obaw. Nadzieja gaśnie - powiedział Hajzer.
Bielecki wraz z dwoma pomocnikami dotarł do bazy na wysokości 4900 metrów. Z kolei Artur Małek - który miał zostać w obozie nr 4 w oczekiwaniu na zaginionych - rozpoczął schodzenie. Minął obóz nr 3 położony na wysokości 7000 m.
Broad Peak to dwunasty najwyższy szczyt świata. Leży na granicy Pakistanu i Chin.
Wyprawie polskich himalaistów patronuje prezydent Bronisław Komorowski.
zew, TVN24