22-letnia kobieta urodziła synka w wannie. Według biegłych, potem matka udusiła dziecko, ciało noworodka włożyła do reklamówki, po czym wyrzuciła ją do śmietnika. 7 marca ruszył proces Agaty M. oskarżonej o zabójstwo synka.
Do porodu i śmierci noworodka doszło w czerwcu 2012 roku. Ciało dziecka znalazł mężczyzna zbierający surowce wtórne. To on wezwał śledczych. Biegli stwierdzili, że ciąża była donoszona. Sekcja zwłok wykazała, że dziecko zostało uduszone.
Po odczytaniu aktu oskarżenia proces utajniono. Agata M. z Lubonia (woj. wielkopolskie), studentka II roku na Uniwersytecie Przyrodniczym, nie przyznała się do zabójstwa. Według biegłych, w trakcie popełniania czynu kobieta miała w znacznym stopniu ograniczoną zdolność do rozumienia tego, co robi.
Oskarżonej grozi dożywocie.
jc, "Fakt"
Po odczytaniu aktu oskarżenia proces utajniono. Agata M. z Lubonia (woj. wielkopolskie), studentka II roku na Uniwersytecie Przyrodniczym, nie przyznała się do zabójstwa. Według biegłych, w trakcie popełniania czynu kobieta miała w znacznym stopniu ograniczoną zdolność do rozumienia tego, co robi.
Oskarżonej grozi dożywocie.
jc, "Fakt"