Samir S., 32-letni Rosjanin podejrzany o zamordowanie w Gdańsku pary 30-latków i ich 1,5-rocznego dziecka trafi do aresztu na trzy miesiące - zdecydował sąd. Mężczyźnie za potrójne zabójstwo grozi dożywocie.
Tymczasem RMF FM ustalił, że u Rosjanina znaleziono pistolet, z którego zastrzelono 33-latka i jego 30-letnią partnerkę. Miejsce ukrycia broni miał wskazać funkcjonariuszom sam Samir S. Rosjanin wskazał też miejsce, w którym ukrył ubrania jakie nosił na sobie w dniu zabójstwa. W jego mieszkaniu znaleziono też laptop ofiary zbrodni. Samir S. miał prowadzić interesy ze swoją ofiarą.
Zwłoki trzyosobowej rodziny - około 30-letniego mężczyzny, kobiety i ich półtorarocznej córki zostały odkryte przez brata jednej z ofiar. Cała trójka zginęła prawdopodobnie w 13 marca wieczorem lub 14 marca nad ranem. Nieznani sprawcy weszli do mieszkania przy ulicy Długiej i oddając tzw. strzały z przyłożenia zamordowali mężczyznę, jego konkubinę oraz ich półtoraroczną córkę.
Zabity mężczyzna był wielokrotnie notowany oraz podejrzewany o różne przestępstwa. Według nieoficjalnych informacji wśród prawdopodobnych przyczyn morderstwa są: rabunek i porachunki. Zamordowany mężczyzna miał mieć w mieszkaniu dużą kolekcję broni, która prawdopodobnie została skradziona.
arb, TVN24
Zwłoki trzyosobowej rodziny - około 30-letniego mężczyzny, kobiety i ich półtorarocznej córki zostały odkryte przez brata jednej z ofiar. Cała trójka zginęła prawdopodobnie w 13 marca wieczorem lub 14 marca nad ranem. Nieznani sprawcy weszli do mieszkania przy ulicy Długiej i oddając tzw. strzały z przyłożenia zamordowali mężczyznę, jego konkubinę oraz ich półtoraroczną córkę.
Zabity mężczyzna był wielokrotnie notowany oraz podejrzewany o różne przestępstwa. Według nieoficjalnych informacji wśród prawdopodobnych przyczyn morderstwa są: rabunek i porachunki. Zamordowany mężczyzna miał mieć w mieszkaniu dużą kolekcję broni, która prawdopodobnie została skradziona.
arb, TVN24