Z doku stoczni remontowej w Gdańsku wyłowiono zwłoki 50-letniego mężczyzny - informuje Kontakt24.
Dryfujące zwłoki mężczyzny miał zauważyć strażnik portowy, który natychmiast wezwał policję. Na razie nie wiadomo kim był topielec - przyczyny jego śmierci ma ustalić sekcja zwłok.
arb, Kontakt24.tvn.pl
arb, Kontakt24.tvn.pl