Śledczy ustalili jak zginęła 3-miesięczna Lidka - ojciec miał bić ją po głowie, wciskać jej smoczek do buzi i obwiązywać pieluchą. Dziecko było zamykane w ciemnych pomieszczeniach. Rodzice dziewczynki - 20-letnia Katarzyna K. i 27-letnia Piotr B. zasiedli na ławie oskarżonych - podaje portal nasygnale.pl.
Do tragedii doszło w sierpniu ubiegłego roku przy ul. Akacjowej w Tomaszowie Mazowieckim. Jak ustaliła prokuratura, gdy dziecko zaczęło płakać, jego ojciec grał na komputerze. By uspokoić dziecko leżące w wózku w łazience, uderzył je trzy razy otwartą dłonią.
Dzień później rodzice zorientowali się, że dziecko nie oddycha. Po przeprowadzeniu sekcji zwłok okazało się, że dziecko miało poważne obrażenia wewnętrzne.
Jak ustalono dziecko było zamykane w ciemnych pomieszczeniach. By nie wypluwało smoczka twarz obwiązywano mu tetrową pieluchą.
Na nagraniu z wizji lokalnej ojciec dziecka pokazuje, jak trzykrotnie uderzył je w tył główki. W sądzie wycofał się ze swoich zeznań. Twierdził, że odpowiedzi sugerował mu śledczy.
ja, nasygnale.pl
Dzień później rodzice zorientowali się, że dziecko nie oddycha. Po przeprowadzeniu sekcji zwłok okazało się, że dziecko miało poważne obrażenia wewnętrzne.
Jak ustalono dziecko było zamykane w ciemnych pomieszczeniach. By nie wypluwało smoczka twarz obwiązywano mu tetrową pieluchą.
Na nagraniu z wizji lokalnej ojciec dziecka pokazuje, jak trzykrotnie uderzył je w tył główki. W sądzie wycofał się ze swoich zeznań. Twierdził, że odpowiedzi sugerował mu śledczy.
ja, nasygnale.pl