1,5 promila alkoholu miał we krwi pracownik kolei, który był odpowiedzialny za wpuszczanie pociągów na tory w Jerzmanicach Zdroju. W czasie zmiany nietrzeźwy pracownik wpuścił na tory dwa składy towarowe.
Kiedy policja zbadała 42-latka i stwierdziła, że znajduje się on pod wpływem alkoholu, ruch na trasie został wstrzymany. O tym, że pracownik kolei może być pijany, poinformowali policję pracownicy Służby Ochrony Kolei.
Pracownikowi kolei za pełnienie służby i kierowanie ruchem pojazdów pod wpływem alkoholu grozi do pięciu lat więzienia.
arb, TVN24
Pracownikowi kolei za pełnienie służby i kierowanie ruchem pojazdów pod wpływem alkoholu grozi do pięciu lat więzienia.
arb, TVN24