Dyrektorka wojewódzkiej stacji pogotowia w Płocku, która zamiast wysłać karetkę do Przybyszewa w gminie Regimin, wysłała ją do Regimina, została zwolniona z pracy. 82-letni mężczyzna, do którego pogotowie jechało godzinę, zmarł dwie godziny po przyjeździe do szpitala.
Dyspozytorka pracowała w pogotowiu od 20 lat, ale - jak nieoficjalnie ustaliło Radio dla Ciebie - nie był to jej pierwszy błąd przy przyjmowaniu zgłoszenia.
arb, Polskie Radio
arb, Polskie Radio