Efekt cieplarniany - internauci wyśmiewają, eksperci ostrzegają

Efekt cieplarniany - internauci wyśmiewają, eksperci ostrzegają

Dodano:   /  Zmieniono: 
Efekt cieplarniany oznacza więcej anomalii pogodowych, takich jak przykładowo mrozy w kwietniu (fot. sxc.hu) Źródło: FreeImages.com
- Samo określenie globalne ocieplenie jest niestety często dla ludzi mylące, bo zakładają, że oznacza wszędzie takie samo ocieplenie, tj. że w każdym miejscu i o każdej porze roku będzie po prostu o 0,5 czy 1 stopień więcej. Stąd przynajmniej część żartów z ocieplenia klimatu. Myślenie w ten sposób to poważny błąd – wyjaśnia w TOK FM, Urszula Stefanowicz, koordynatorka Koalicji Klimatycznej.

Tymczasem efekt cieplarniany oznacza więcej anomalii pogodowych, takich jak przykładowo mrozy w kwietniu. Do tego dochodzi wpływ cieplejszej atmosfery na wodę zwiększający parowanie, które z kolei przekłada się na większą wilgotność atmosfery. To oznacza więcej opadów, deszczu i śniegu.

Stefanowicz wyjaśnia, że często mylimy klimat z pogodą.

- Pogoda jest tym, co widzimy za oknem, w danym miejscu i chwili – tłumaczy ekspert.

Natomiast klimat to średnia wszystkiego, co dzieje się z pogodą na danym obszarze przez wiele lat.

Koordynator zwraca również uwagę na to, że efekt cieplarniany zazwyczaj kojarzy się z ze wzrostem temperatur na całym świecie. Takie pojmowanie globalnego ocieplenia jest poważnym błędem.

- Dla nas, w Europie, najbardziej widoczna jest rosnąca liczba i siła ekstremalnych zjawisk pogodowych i anomalii na całym świecie. Bardziej gwałtowne opady powodujące powodzie i lawiny błotne, bardziej dotkliwe susze, silniejsze wiatry, rosnąca liczba trąb powietrznych i gradobić, częstsze fale upałów, częstsze i gwałtowniejsze niespodziewane spadki lub wzrosty temperatury – tłumaczy Stefanowicz.

jc, tokfm.pl