W Steblowie proboszcz Henryk Pocześniok nie zgodził się na wniesienie do kościoła trumny z ciałem 26-letniego parafianina ponieważ, jak miał wyjaśnić rodzinie chłopaka, rzadko widywał go w kościele. O sprawie pisze "Nowa Trybuna Opolska" cytowana przez "Fakt".
Ksiądz miał powiedzieć rodzinie chłopaka, że "parafian trzeba sobie wychowywać". Trumna, po jej wyprowadzeniu z przycmentarnej kaplicy, została od razu zaniesiona w miejsce, gdzie znajdował się grób. Dopiero po odprawieniu modlitwy i pochowaniu zmarłego ksiądz udał się do kościoła odprawić mszę.
Rodzina 26-latka złożyła w tej sprawie oficjalną skargę do kurii w Opolu.
arb, "Fakt", "Nowa Trybuna Opolska"
Rodzina 26-latka złożyła w tej sprawie oficjalną skargę do kurii w Opolu.
arb, "Fakt", "Nowa Trybuna Opolska"