Mieszkańcy Ghany wierzą, że niepełnosprawne dzieci opętane są przez złe duchy i sprowadzają na bliskich nieszczęścia. Los niepełnosprawnego dziecka zależał od decyzji szamana. Jeśli jego zdaniem dziecko było "nawiedzone” trafiało w ręce kata, który podawał truciznę.
Za "nawiedzone dzieci” uważano również noworodki, które przyszły na świat w dniu, gdy coś złego przydarzyło się któremuś z członków rodziny.
Rytualnych mordów "nawiedzonych dzieci” zakazali przywódcy siedmiu miast regionu Kasena-Nankana. Każda osoba przyłapana na próbie skrzywdzenia dziecka zostanie oddana w ręce policji. Kaci, którzy dotąd podawali niepełnosprawnym maluchom truciznę, teraz mają pełnić rolę "promotorów życia” i promować prawa ułomnych dzieci w szkołach i lokalnych społecznościach.
jc, globalpost.com