Policja i ochotnicy przeczesują teren Theodore Roosevelt Island w Waszyngtonie w poszukiwaniu 83-latki, która przybyła na pobliskie lotnisko samolotem i zaginęła. 83-latka
Ostatni raz 83-letnia Victoria Kong była widziana na ścieżce biegnącej w kierunku wyspy Theodore'a Roosevelta. W tym czasie jej bliscy czekali na nią na lotnisku Waszyngton-Reagan-National przy punkcie odbioru bagażu.
Władze lotniska oświadczyły, iż dzięki pomocy psów tropiących ustalono, że zaginiona udała się na wyspę i że z niej nie powróciła.
- Boimy się, że jest zdana na siebie. Jest głodna, jest jej zimno, nie wie, gdzie jest. Boję się, że nie wie jak się z nami skontaktować, jak nas odnaleźć. Boję się, że nie wie, że jej szukamy - powiedziała MyFoxDC.com wnuczka zaginionej, Alice Anderson.
Victoria Kong przyleciała do Waszyngtonu samolotem American Airlines. Miała na wózku inwalidzkim zostać dowieziona do rodziny. Zapis monitoringu ujawnił, że 83-latka pieszo oddaliła się od samolotu.
zew, Fox News
Władze lotniska oświadczyły, iż dzięki pomocy psów tropiących ustalono, że zaginiona udała się na wyspę i że z niej nie powróciła.
- Boimy się, że jest zdana na siebie. Jest głodna, jest jej zimno, nie wie, gdzie jest. Boję się, że nie wie jak się z nami skontaktować, jak nas odnaleźć. Boję się, że nie wie, że jej szukamy - powiedziała MyFoxDC.com wnuczka zaginionej, Alice Anderson.
Victoria Kong przyleciała do Waszyngtonu samolotem American Airlines. Miała na wózku inwalidzkim zostać dowieziona do rodziny. Zapis monitoringu ujawnił, że 83-latka pieszo oddaliła się od samolotu.
zew, Fox News