Do zdarzenia doszło w miejscowości Dziekanowice. Do dwóch mężczyzn, którzy zjechali na polną drogę, aby porozmawiać podjechało nieoznakowane auto z niebieskimi kogutami. Wyskoczyło z niego pięciu mężczyzn. Byli ubrani jak antyterroryści, rzucili jednego z rozmawiających mężczyzn na ziemię, obezwładnili i przeszukali. Związanej ofierze zabrali auto, pieniądze i telefon, po czym odjechali.
Gdy mężczyzna się uwolnił zrozumiał, że został oszukany i okradziony. Na przebierańców pożalił się prawdziwym policjantom.
Funkcjonariusze zatrzymali cztery osoby, które usłyszały już zarzuty rozboju. W jednym z krakowskich garaży znaleźli skradzione auto, a w nim między innymi atrapę pistoletu i kominiarkę. Zdaniem śledczych pomysłodawcą napadu był dawny współpracownik krakowskich antyterrorystów.
jc, RMF FM