Właściciel szkoły jazdy w Dąbrowie Górniczej brał łapówki za "pomoc" w zdaniu egzaminu na prawo jazdy. 55-letni mężczyzna miał ponad sto razy przyjąć pieniądze od zdających. Usłyszał już zarzuty i trafił do aresztu - podaje RMF FM.
Mężczyzna przyjmował od kilkuset do kilku tysięcy złotych za "pomoc" w szybkim zdaniu egzaminu na prawo jazdy. Miał on fałszować dokumenty o zaliczeniu kursu na prawo jazdy, a później kierować kursanta do egzaminatora w ośrodku egzaminowania, który także był zamieszany w proceder.
55-latek usłyszał ponad 100 zarzutów.
ja, RMF FM
55-latek usłyszał ponad 100 zarzutów.
ja, RMF FM