Tragedia na Broad Peak. Wyrusza wyprawa po ciała Polaków

Tragedia na Broad Peak. Wyrusza wyprawa po ciała Polaków

Dodano:   /  Zmieniono: 
Tragedia na Broad Peak. Wyrusza wyprawa po ciała Polaków (fot. materiały uczestników wyprawy) 
Z Polski wyrusza wyprawa, która pożegna Polaków, którzy tragicznie zmarli po zdobyciu szczytu Broad Peak. W jej skład wejdą: brat Macieja Berbeki, dwóch himalaistów, rodzice Tomasza Kowalskiego oraz jego narzeczona.
Berbeka oraz himalaiści spróbują odszukać ciała zmarłych. Dla rodziców 27-letniego Tomasza Kowalskiego to przede wszystkim pożegnanie. - Jedziemy ustawić tam tablicę pamiątkową. Nie jedziemy w żadnych innych celach. Potrzebujemy tylko kawałka kamienia do umieszczenia tabliczki – powiedział w rozmowie z "Faktami" TVN Marek Kowalski, ojciec Tomasza. Wspólnie z żoną i narzeczoną himalisty dotrą do bazy pod Broad Peak, gdzie pożegnają Tomasza i po pięciu dniach wrócą do kraju. Wówczas wyruszy wyprawa himalaistów pod kierownictwem Jacka Berbeki, która będzie szukać ciał zmarłych himalaistów.  

Po pięciu dniach rodzina Kowalskiego wróci do kraju. - Wyprawę będą kontynuować Jacek Barbeka wraz z dwójką himalaistów. Ekipa wspinaczy nie zamierza dotrzeć na szczyt. Zamiast tego podejmą próbę odnalezienia ciał Macieja Berbeki i Tomasza Kowalskiego.

Przypuszczalna lokalizacja ciała Kowalskiego jest znana. Prawdopodobnie po zejściu z przedwierzchołka Rocky Summit do przełęczy znajduje się grań o szerokości dwóch metrów. Tomasz Kowalski mógł tam zostać. Jeśli jednak nie zapiął się do lin, mógł spaść w jedno, a nawet dwukilometrowe przepaście.

Maciej Berbeka najprawdopodobniej zszedł niżej. Nawet jeśli uda odnaleźć się ciała nie wiadomo, czy uda znieść się je do bazy pod Broad Peak. Jeśli warunki na to nie pozwolą, symboliczny pogrzeb odbędzie się na szyczie.

5 marca, po raz pierwszy w historii zimą, Broad Peak zdobyło czterech Polaków: 27-letni Tomasz Kowalski, 29-letni Adam Bielecki, 33-letni Artur Małek i 58-letni Maciej Berbeka. Podczas zejścia ze szczytu Berbeka i Kowalski zaginęli. 8 marca kierujący ekspedycją Wielicki przekazał, że obaj zostali uznani za zmarłych.

TVN24.pl, ml