W przeciągu ostatnich dni w Darłówku znaleziono trzy martwe foki szare. Ssaki prawdopodobnie zaplątały się w sieci rybackie, zginęły od zanieczyszczeń - podaje Fakt.pl.
Ekolodzy ze Światowego Funduszu na rzecz Przyrody (WWF) w rozmowie z "Faktem" powiedzieli, że foki w Polsce giną zwykle po tym, jak zaplączą się w sieci rybackie. - Dotyczy to zwłaszcza młodych osobników, które nie są dość silne, by się uwolnić z pułapki - zaznaczył przyrodnik Paweł Średziński.
- Foki giną też z przyczyn naturalnych: chorują, są atakowane przez pasożyty. Niestety, do Bałtyku dostaje się także wiele zanieczyszczeń spływających z rzek, które zmniejszają naturalną odporność zwierząt. Zdarzają się również przypadki, gdy te miłe zwierzątka są z premedytacją zabijane przez człowieka - dodał Średziński.
ja, Fakt.pl
- Foki giną też z przyczyn naturalnych: chorują, są atakowane przez pasożyty. Niestety, do Bałtyku dostaje się także wiele zanieczyszczeń spływających z rzek, które zmniejszają naturalną odporność zwierząt. Zdarzają się również przypadki, gdy te miłe zwierzątka są z premedytacją zabijane przez człowieka - dodał Średziński.
ja, Fakt.pl