Grzywną w wysokości 2,5 tys. złotych i półrocznym zakazem prowadzenia na terenie Polski pojazdów o masie powyżej 3,5 tony został ukarany litewski kierowca tira, który na drodze krajowej nr 8 między Zambrowem i Białymstokiem spychał z drogi samochody i wyprzedzał na linii ciągłej pod górę - informuje TVN24.
Kierowca tłumaczył swoje zachowanie tym, że... jest asem kierownicy, a więc wolno mu tak jechać. Nie przekonało to sędziego z Sądu Rejonowego w Zambrowie. Wyrok w sprawie litewskiego kierowcy nie jest prawomocny.
Litwin został skazany na podstawie nagrania reportera TVN24. - Pierwszym z wykroczeń jest wyprzedzanie przy dojeżdżaniu do wierzchołka wzniesienia. Drugim wykroczeniem jest nie stosowanie się do znaku poziomego "linia jednostronnie przekraczalna". Swoim manewrem kierowca zmuszał innych użytkowników drogi do zjechania na pobocze. Film będziemy wnikliwie analizowali. Zebrane dowody prześlemy do sądu - zapowiadał podkom. Mirosław Kubajewski z Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku,
arb, TVN24
Litwin został skazany na podstawie nagrania reportera TVN24. - Pierwszym z wykroczeń jest wyprzedzanie przy dojeżdżaniu do wierzchołka wzniesienia. Drugim wykroczeniem jest nie stosowanie się do znaku poziomego "linia jednostronnie przekraczalna". Swoim manewrem kierowca zmuszał innych użytkowników drogi do zjechania na pobocze. Film będziemy wnikliwie analizowali. Zebrane dowody prześlemy do sądu - zapowiadał podkom. Mirosław Kubajewski z Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku,
arb, TVN24