Naukowcy z Kliniki Neurologii Uniwersytetu Medycznego w Łodzi opracowali nową metodę leczenia stwardnienia rozsianego. Jako pierwsi na świecie zastosowali też do walki z tym schorzeniem plastry nalepiane na skórę. Nie tylko podnoszą one skuteczność terapii, lecz także polepszają komfort i bezpieczeństwo pacjentów - informuje "Gazeta Wyborcza".
"To inteligentny pocisk wymierzony w istotę choroby" - tak na łamach "JAMA Neurology" osiągnięcie Polaków komentuje prof. Larry Steinman, światowej sławy autorytet z Uniwersytetu Stanforda w Kalifornii. W Polsce na stwardnienie rozsiane (SM) cierpi około 40-60 tys. osób.
W eksperymencie polskich naukowców udział wzięło 30 pacjentów chorujących na postać rzutowo-remisyjną stwardnienia rozsianego. - To najczęstsza forma SM polegająca na okresowo występujących zaostrzeniach objawów choroby, tzw. rzutów, pomiędzy którymi są krótsze lub dłuższe okresy remisji, gdy objawy wyraźnie łagodnieją - wyjaśnia "Gazecie Wyborczej" prof. Selmaj. Chorzy byli leczeni za pomocą nalepianych na skórę plastrów zawierających mieszaninę trzech peptydów mielinowych.
Okazało się, że pacjenci leczeni w Łodzi mieli aż o 70 proc. mniej nawrotów choroby. Badania za pomocą rezonansu magnetycznego pokazały, że w mózgu chorych liczba ognisk zapalnych świadczących o postępach SM również zmniejszyła się o 70 proc - pisze "Gazeta Wyborcza".
sjk, "Gazeta Wyborcza"
W eksperymencie polskich naukowców udział wzięło 30 pacjentów chorujących na postać rzutowo-remisyjną stwardnienia rozsianego. - To najczęstsza forma SM polegająca na okresowo występujących zaostrzeniach objawów choroby, tzw. rzutów, pomiędzy którymi są krótsze lub dłuższe okresy remisji, gdy objawy wyraźnie łagodnieją - wyjaśnia "Gazecie Wyborczej" prof. Selmaj. Chorzy byli leczeni za pomocą nalepianych na skórę plastrów zawierających mieszaninę trzech peptydów mielinowych.
Okazało się, że pacjenci leczeni w Łodzi mieli aż o 70 proc. mniej nawrotów choroby. Badania za pomocą rezonansu magnetycznego pokazały, że w mózgu chorych liczba ognisk zapalnych świadczących o postępach SM również zmniejszyła się o 70 proc - pisze "Gazeta Wyborcza".
sjk, "Gazeta Wyborcza"