61-letni mieszkaniec Gniezna uderzył w głowę toporkiem partnera swojej córki - w ten sposób mężczyzna, który jak się okazało miał we krwi 2 promile alkoholu, zakończył rodzinną kłótnię - informuje TVN24.
Napastnikowi grozi dożywocie - oprócz zarzutu narażenia partnera swojej córki na utratę życia ma usłyszeć również zarzuty znęcania się nad dziewczyną. Mężczyzna uderzył kandydata na zięcia toporkiem, gdy ten był do niego odwrócony tyłem i zajęty pakowaniem torby. Wcześniej w mieszkaniu doszło do rodzinnej kłótni. Policję o zachowaniu ojca poinformowała jego córka.
arb, TVN24
arb, TVN24