W Pajęcznie w woj. łódzkim nurt Warty porwał czworo dzieci, które wraz z matką, opiekunką oraz siostrą wybrały się na dzikie kąpielisko. Troje dzieci nie żyje - poinformował portal tvn24.pl. Trwają poszukiwania czwartego dziecka.
W Pajęcznie w woj. łódzkim nurt Warty porwał czworo dzieci, które wraz z matką, opiekunką oraz siostrą wybrały się na dzikie kąpielisko. Troje dzieci nie żyje - poinformował portal tvn24.pl. Trwają poszukiwania czwartego dziecka.
- Grupka dzieci weszła sobie do wody, nurt je porwał. Matka początkowo próbowała je ratować, widząc że nie da rady, wróciła po 5-letnie dziecko i wezwała pomoc. 7-letnią dziewczynę i 15-letniego chłopca znaleziono - mówi na antenie TVN24 asp. Mieczysław Botur z policji w Pajęcznie. Dodaje, że mimo reanimacji, dzieci nie udało się uratować.
- Po godzinie 18. z policyjnego śmigłowca ujawnione zostało miejsce, w którym znajdowała się trzecia osoba, czyli 11-letnia dziewczyna. Przetransportowano ją do brzegu, podjęto próbę resuscytacji. Wynik również był negatywny - ubolewa asp. Botur.
36-letnia matka w czasie zdarzenia przebywała wraz z 5-letnią córką oraz opiekunką na brzegu. Policja poinformowała, że kobieta, która opiekowała się dziećmi, była trzeźwa. Została przewieziona do komisariatu w Działoszynie, gdzie zostanie przesłuchana
sjk, ml, TVN24
- Grupka dzieci weszła sobie do wody, nurt je porwał. Matka początkowo próbowała je ratować, widząc że nie da rady, wróciła po 5-letnie dziecko i wezwała pomoc. 7-letnią dziewczynę i 15-letniego chłopca znaleziono - mówi na antenie TVN24 asp. Mieczysław Botur z policji w Pajęcznie. Dodaje, że mimo reanimacji, dzieci nie udało się uratować.
- Po godzinie 18. z policyjnego śmigłowca ujawnione zostało miejsce, w którym znajdowała się trzecia osoba, czyli 11-letnia dziewczyna. Przetransportowano ją do brzegu, podjęto próbę resuscytacji. Wynik również był negatywny - ubolewa asp. Botur.
36-letnia matka w czasie zdarzenia przebywała wraz z 5-letnią córką oraz opiekunką na brzegu. Policja poinformowała, że kobieta, która opiekowała się dziećmi, była trzeźwa. Została przewieziona do komisariatu w Działoszynie, gdzie zostanie przesłuchana
sjk, ml, TVN24