Policjanci ze Złotoryi uratowali psa zamkniętego w samochodzie. By dostać się do zwierzęcia zmuszeni byli wybić w aucie szybę. Nie spodobało się to właścicielce psa - donosi TVN24
Policjanci ze Złotoryi zostali poinformowali przez zaniepokojonego przechodnia, że w samochodzie od kilkudziesięciu minut znajduje się pies, który skomle.
- Gdy zobaczyli w jakim stanie jest zwierzę, niezwłocznie wybili szyby, zabrali psa do radiowozu i dali mu wody. Funkcjonariusze ze zwierzęciem oczekiwali na właścicielkę, która przyszła po kilkudziesięciu minutach - mówi asp. Łukasz Dutkowiak z Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu.
Gdy kobieta zobaczyła wybitą szybę, zaczęła się awanturować z policjantami. - Miała pretensje do funkcjonariuszy - mówi asp. Dutkowiak.
Policja wyjaśnia okoliczności zdarzenia i sprawdza, czy kobieta naruszyła przepisy ustawy o ochronie zwierząt.
sjk, TVN24
- Gdy zobaczyli w jakim stanie jest zwierzę, niezwłocznie wybili szyby, zabrali psa do radiowozu i dali mu wody. Funkcjonariusze ze zwierzęciem oczekiwali na właścicielkę, która przyszła po kilkudziesięciu minutach - mówi asp. Łukasz Dutkowiak z Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu.
Gdy kobieta zobaczyła wybitą szybę, zaczęła się awanturować z policjantami. - Miała pretensje do funkcjonariuszy - mówi asp. Dutkowiak.
Policja wyjaśnia okoliczności zdarzenia i sprawdza, czy kobieta naruszyła przepisy ustawy o ochronie zwierząt.
sjk, TVN24