Wyrok 15 lat pozbawienia wolności usłyszał Amerykanin, który ukradł słoik z datkami na leczenie chorej na raka dziewczynki - informuje "Herald Online".
50-letni Johnny Ray Kendricks ukradł stojący przy kasie w sklepie spożywczym słoik z datkami na leczenie 15-letniej dziewczynki z nowotworem. Kradzież uwieczniła zainstalowana nad kasą kamera. W słoiku znajdowało się 70 dolarów.
Mężczyzna zeznał w sądzie, że nie wiedział, iż pieniądze zbierane były dla chorej dziewczynki. Mężczyzna był już wcześniej karany. Swojej pierwszej kradzieży dokonał w wieku 18 lat. "Nie nienawidzę go za to, co zrobił. Nigdy bym go nienawidziła" - napisała w oświadczeniu 15-latka, której stan zdrowia nie pozwalał zjawić się na sali sądowej. Kendricks został skazany przez sąd na karę 15 lat więzienia.
Dzięki fundacji Make-A-Wish dziewczynka poleci w przyszłym roku na wakacje na Hawaje.
sjk, heraldonline.com
Mężczyzna zeznał w sądzie, że nie wiedział, iż pieniądze zbierane były dla chorej dziewczynki. Mężczyzna był już wcześniej karany. Swojej pierwszej kradzieży dokonał w wieku 18 lat. "Nie nienawidzę go za to, co zrobił. Nigdy bym go nienawidziła" - napisała w oświadczeniu 15-latka, której stan zdrowia nie pozwalał zjawić się na sali sądowej. Kendricks został skazany przez sąd na karę 15 lat więzienia.
Dzięki fundacji Make-A-Wish dziewczynka poleci w przyszłym roku na wakacje na Hawaje.
sjk, heraldonline.com