Podróż na Marsa przy obecnych osiągnięciach technologicznych trwałaby 6-9 miesięcy. Co astronauci mieliby robić w tym czasie? To proste - spać.
NASA współpracuje z naukowcami, którzy próbują wynaleźć metodę wprowadzania astronautów w stan hibernacji. Dzięki niej, lepiej znosiliby długie podróże w przestrzeni kosmicznej. Zdaniem Johna Bradforda ze SpaceWorks Engineering hibernacja miałaby pozytywny wpływ na psychikę astronautów, gdyż po przebudzeniu nie myśleliby o tęsknocie za domem. Po drugie ich potrzeby - m.in. żywieniowe - były podczas hibernacje minimalne, pisze TVN24 za space.com.
NASA przyznała już po 100 tys. dolarów granty 12 zespołom, które pracują nad hibernacją. Kwota ta pozwoli na przeprowadzenie wstępnych badań. Jedną z ekip jest zespół Bradforda. Jego celem jest opracowanie sposobu obniżenia temperatury ciała przy jednoczesnym nienaruszeniu tkanek organizmu. - Nikogo nie zamrozimy, bo to nie jest krioprezerwacja, tylko coś bliższego hibernacji. Oni [astronauci] nadal oddychają, nadal potrzebują jedzenia i wody. Te jednak będą im podawane dożylnie - mówi cytowany przez TVN24 naukowiec.
sjk, TVN24, space.com
NASA przyznała już po 100 tys. dolarów granty 12 zespołom, które pracują nad hibernacją. Kwota ta pozwoli na przeprowadzenie wstępnych badań. Jedną z ekip jest zespół Bradforda. Jego celem jest opracowanie sposobu obniżenia temperatury ciała przy jednoczesnym nienaruszeniu tkanek organizmu. - Nikogo nie zamrozimy, bo to nie jest krioprezerwacja, tylko coś bliższego hibernacji. Oni [astronauci] nadal oddychają, nadal potrzebują jedzenia i wody. Te jednak będą im podawane dożylnie - mówi cytowany przez TVN24 naukowiec.
sjk, TVN24, space.com