W związku z groźbami ze strony gangów narkotykowych, które w zeszłym tygodniu terroryzowały miasto, dwudniowej rywalizacji 14 szkół samby towarzyszyły wyjątkowe środki bezpieczeństwa. 30.000 policjantów pilnujących porządku po raz pierwszy w historii wspiera 3.000 żołnierzy.
Ale obawy przed przemocą i obecność wojska jedynie w niewielkim stopniu zmniejszyły liczbę uczestników zabawy. Do Rio de Janeiro na końcówkę karnawału przyjechało około 400.000 osób, w tym 4.000 cudzoziemców. Miliony osób śledziło pokazy szkół samby dzięki transmisjom telewizyjnym.
Wzdłuż 700-metrowego Sambodromu zgromadziło się - podobnie jak w poprzednich latach - 70.000 widzów. Każda ze szkół miała 80 minut na zaprezentowanie swojego pokazu, który przygotowywała przez kilka miesięcy. Ich występy oceniano według takich kryteriów jak muzyka, wyczucie rytmu, kostiumy, platformy, oryginalność i entuzjazm.
les, pap