Chińska policja zatrzymała kobietę podejrzaną o wyłupienie oczu 6-latkowi - donosi TVN24.
6-letni mieszkaniec prowincji Shanzi został zaatakowany w sobotę. Wyszedł z domu, by pobawić się z kolegami. Gdy po kilku godzinach znaleźli go rodzice, odkryli przerażeni, że dziecko nie ma oczu. Policja wyznaczyła nagrodę 100 tys. juanów (ok. 50 tys. złotych) za schwytanie sprawcy ataku i oślepienia chłopca.
Rodzice chłopca, którzy są rolnikami, przyznali, że 6-latka zaatakowała obca kobieta, która wyłupiła mu oczy. Chińskie media podejrzewają, że za atakiem stoi gang "łowców organów". Najprawdopodobniej poszukiwali rogówek do przeszczepu.
6-latek pozostaje pod opieką lekarzy w szpitalu.
sjk, TVN24, BBC
Rodzice chłopca, którzy są rolnikami, przyznali, że 6-latka zaatakowała obca kobieta, która wyłupiła mu oczy. Chińskie media podejrzewają, że za atakiem stoi gang "łowców organów". Najprawdopodobniej poszukiwali rogówek do przeszczepu.
6-latek pozostaje pod opieką lekarzy w szpitalu.
sjk, TVN24, BBC