W Katowicach nie ma żadnego seryjnego mordercy. Tamtejsza policja opublikowała na swojej stronie internetowej oświadczenie, z którego jasno wynika, że to tylko plotka.
"Informujemy, że zabójstw i zgwałceń kobiet na terenie Giszowca nie było. Ustalenia przeprowadzone przez policjantów nie potwierdziły informacji, które docierają do nas z różnych źródeł" - czytamy w oświadczeniu opublikowanym na stronach internetowych Komendy Miejskiej Policji w Katowicach.
Funkcjonariusze tłumaczą, że nieprzemyślana informacja uruchomiła lawinę fikcyjnych zdarzeń. Policjanci obecnie prowadzą tylko jedno śledztwo w sprawie śmierci 50-letniej mieszkanki Katowic. Jej zwłoki znaleziono w lesie.
pr, katowice.slaska.policja.gov.pl
Funkcjonariusze tłumaczą, że nieprzemyślana informacja uruchomiła lawinę fikcyjnych zdarzeń. Policjanci obecnie prowadzą tylko jedno śledztwo w sprawie śmierci 50-letniej mieszkanki Katowic. Jej zwłoki znaleziono w lesie.
pr, katowice.slaska.policja.gov.pl