Ciało 2,5 letniej dziewczynki znalazła jej babcia w domu w centrum Kielc. Nie wiadomo jeszcze, co było przyczyną śmierci dziecka. Matka dziewczynki zaś trafiła do szpitala, po tym jak próbowała odebrać sobie życie – informuje tvn24.pl.
Babcia dziewczynki poinformowała pogotowie, a następnie policję o tym, że dziecko nie daje oznak życia.
- Lekarz, który przybył na miejsce, stwierdził zgon- poinformował podkom. Kamil Tokarski z kieleckiej policji.
W mieszkaniu znaleziono również matkę dziecka, która według policji próbowała popełnić samobójstwo. Kobieta przebywa obecnie w szpitalu i jest pod stałą opieką lekarzy.
Nie ustalono jeszcze, co było przyczyną śmierci dziewczynki. - Zwłoki dziewczynki zostały zabezpieczone, będzie przeprowadzona sekcja zwłok, która wyjaśni jak zmarła – powiedział Tokarski.
dż, tvn24.pl
- Lekarz, który przybył na miejsce, stwierdził zgon- poinformował podkom. Kamil Tokarski z kieleckiej policji.
W mieszkaniu znaleziono również matkę dziecka, która według policji próbowała popełnić samobójstwo. Kobieta przebywa obecnie w szpitalu i jest pod stałą opieką lekarzy.
Nie ustalono jeszcze, co było przyczyną śmierci dziewczynki. - Zwłoki dziewczynki zostały zabezpieczone, będzie przeprowadzona sekcja zwłok, która wyjaśni jak zmarła – powiedział Tokarski.
dż, tvn24.pl