Komendant z komisariatu w Skaryszewie i jego dwaj podwładni usłyszeli zarzuty przekroczenia uprawnień. Policjanci mieli stosować przemoc wobec dwóch zatrzymanych mężczyzn - podaje radom.gazeta.pl.
Do zdarzenia miało dojść pod koniec marca 2012 r. - Komendant policji w Skaryszewie oraz dwaj policjanci zostali oskarżeni o to, że wspólnie i w porozumieniu przekroczyli uprawnienia, stosując przemoc wobec dwóch zatrzymanych mężczyzn - mówi dziennikarzom gazeta.pl rzeczniczka sądu.
O sprawie pobicia doniosło "Echo Dnia". Pokrzywdzeni mieli być bici po twarzy i po stopach oraz kopani. Przesłuchujący policjant miał również zastraszać jednego z zatrzymanych.
Jeden z pokrzywdzonych został zatrzymany w gimnazjum w Radomiu. Chłopak miał palić marihuanę i być zamieszany w kradzieże telefonów komórkowych, niszczenie mienia i podpalenia łąk. Do pobicia miało dojść na komisariacie w Skaryszewie. Tego samego dnia zatrzymano jego kolegę, który utrzymuje, że również był pobity przez funkcjonariuszy policji.
Oskarżeni policjanci nie przyznają się do winy. Pozostają w służbie.
sjk, radom.gazeta.pl
O sprawie pobicia doniosło "Echo Dnia". Pokrzywdzeni mieli być bici po twarzy i po stopach oraz kopani. Przesłuchujący policjant miał również zastraszać jednego z zatrzymanych.
Jeden z pokrzywdzonych został zatrzymany w gimnazjum w Radomiu. Chłopak miał palić marihuanę i być zamieszany w kradzieże telefonów komórkowych, niszczenie mienia i podpalenia łąk. Do pobicia miało dojść na komisariacie w Skaryszewie. Tego samego dnia zatrzymano jego kolegę, który utrzymuje, że również był pobity przez funkcjonariuszy policji.
Oskarżeni policjanci nie przyznają się do winy. Pozostają w służbie.
sjk, radom.gazeta.pl