Badanie policyjnym alkomatem przeprowadzone tuż po wypłukaniu ust rzeczywiście może powodować wykazanie obecności alkoholu w wydychanym powietrzu - udowodnił w studiu TVN24 insp. Marek Kąkolewski z Komendy Głównej Policji. Po użyciu płynu do płukania ust, poziom alkoholu w wydychanym powietrzu wzrósł od zera do 1,27 mg/dm3.
Lekarz z helskiego szpitala został posądzony w czwartek o przebywanie na dyżurze pod wpływem alkoholu. Policyjne badanie wykazało, że miał w wydychanym powietrzu około 1,5 promila alkoholu. - Wypiłem jedynie płyn do płukania jamy ustnej, bo bolał mnie ząb - tłumaczył się lekarz.
Jednak insp. Marek Kąkolewski, tłumaczy, że alkohol może być wykrywalny w wydychanym powietrzu nie dłużej niż przez 15 minut po przepłukaniu ust.
TVN24/x-news
Jednak insp. Marek Kąkolewski, tłumaczy, że alkohol może być wykrywalny w wydychanym powietrzu nie dłużej niż przez 15 minut po przepłukaniu ust.
TVN24/x-news
