W południowej Afryce naukowcy zanotowali znaczny wzrost temperatur. Obwiniają za to nie tylko ocieplenie klimatu.
Zdaniem badaczy, za nagły wzrost temperatury w tamtym rejonie odpowiedzialna jest dziura ozonowa. Powiększający się ubytek w warstwie ozonu nad Antarktydą w ciągu 20 lat spowodował gwałtowne zmiany na południowej półkuli. Początkowo badacze nie wierzyli, że dziura nad Antarktydą działa negatywnie na Afrykę, ale szczegółowe badania ostatecznie to potwierdziły.
Naukowcy są jednak dobrej myśli. obecnie dziura ozonowa się kurczy, a to oznacza, że temperatury najprawdopodobniej obniżą się w najbliższych latach - informuje LiveScience.
eb, tvn24.pl
Naukowcy są jednak dobrej myśli. obecnie dziura ozonowa się kurczy, a to oznacza, że temperatury najprawdopodobniej obniżą się w najbliższych latach - informuje LiveScience.
eb, tvn24.pl