Mężczyzna w drodze do banku zgubił 7 tysięcy złotych. Zrezygnowany sprawę zgłosił policji. Nie spodziewał się jednak, że pieniądze czekają na niego na komisariacie – informuje tvn24.pl.
Do zdarzenia doszło 15 października. Mężczyzna po powrocie z zagranicy postanowił wpłacić zarobione pieniądze do banku. Plik banknotów włożył do kieszeni marynarki i wyszedł z domu. Kiedy dotarł do banku zorientował się, że zgubił całą kwotę.
Mężczyzna o zaistniałej sytuacji powiadomił policję. Zdziwił go jednak obrót sytuacji. Mężczyzna od policjanta przyjmującego zgłoszenie usłyszał, że woreczek z gotówką na ulicy Grzybowskiej znalazła kobieta i przyniosła go do najbliższej jednostki policji. Uradowany z takiego zakończenia sprawy mężczyzna chwilę później odebrał całą gotówkę ze śródmiejskiej Komendy Rejonowej Policji przy ulicy Wilczej.
dż, tvn24.pl
Mężczyzna o zaistniałej sytuacji powiadomił policję. Zdziwił go jednak obrót sytuacji. Mężczyzna od policjanta przyjmującego zgłoszenie usłyszał, że woreczek z gotówką na ulicy Grzybowskiej znalazła kobieta i przyniosła go do najbliższej jednostki policji. Uradowany z takiego zakończenia sprawy mężczyzna chwilę później odebrał całą gotówkę ze śródmiejskiej Komendy Rejonowej Policji przy ulicy Wilczej.
dż, tvn24.pl