W miejscowości Galewice złapano dwa wielkie jaki. Wciąż nie wiadomo, skąd się wzięły w i dlaczego przechadzały się po mieście.
Żaden z okolicznych hodowców nie wykazał braków w swojej hodowli, więc nie wiadomo, skąd wzięły się jaki. Służby weterynaryjne zapewniły, że jaki zostały otoczone odpowiednią opieką. Gmina czeka, aż zgłosi się właściciel zwierząt.
eb, tvn24.pl
eb, tvn24.pl