W 2009 roku do szpitala w Zabrzu zgłosiła się młoda kobieta z wysoką gorączką i dziwnymi wykwitami na skórze. Lekarka dyżurująca nie zleciła szczegółowych badań i kobieta zmarła. Sąd Okręgowy w Gliwicach skazał lekarkę na sześć miesięcy więzienia w zawieszeniu na dwa lata oraz zakaz wykonywania zawodu przez rok.
Sąd orzekła, że lekarka powinna dokładnie przebadać chorą 20-latkę, zlecić odpowiednie badania krwi i rozpocząć leczenie.
Tymczasem chora leżała na obserwacji, podano jej jedynie leki przeciwbólowe. Matka chorej nie wytrzymała i zaalarmowała personel szpitala, ratunek przyszedł jednak za późno - dziewczyna zmarła z powodu sepsy. Właśnie zapadł wyrok w II instancji.
Eksperci w rozmowie z gazetą.pl przyznali, że podobnych spraw jest co roku coraz więcej. - Kiedyś mało kto wiedział o możliwości uzyskania odszkodowania za błędy w leczeniu. Dziś bardzo wiele się o tym mówi i pacjenci oraz ich rodziny wiedzą więcej na temat swoich praw – ocenił w rozmowie z serwisem dr Wojciech Łącki, przewodniczący Naczelnego Sądu Lekarskiego.
eb, gazeta.pl
Tymczasem chora leżała na obserwacji, podano jej jedynie leki przeciwbólowe. Matka chorej nie wytrzymała i zaalarmowała personel szpitala, ratunek przyszedł jednak za późno - dziewczyna zmarła z powodu sepsy. Właśnie zapadł wyrok w II instancji.
Eksperci w rozmowie z gazetą.pl przyznali, że podobnych spraw jest co roku coraz więcej. - Kiedyś mało kto wiedział o możliwości uzyskania odszkodowania za błędy w leczeniu. Dziś bardzo wiele się o tym mówi i pacjenci oraz ich rodziny wiedzą więcej na temat swoich praw – ocenił w rozmowie z serwisem dr Wojciech Łącki, przewodniczący Naczelnego Sądu Lekarskiego.
eb, gazeta.pl