Miserikordyna to "lek" inny niż wszystkie - ma leczyć serce i duszę, a jest nim... różaniec zapakowany w pudełko przypominające lekarstwo.
- Nie spodziewałem się, że to tak się rozprzestrzeni - przyznaje w rozmowie z TVN24 twórca miserikordyny, gdański diakon o. Błażej Kwiatkowski. Różaniec zapakowany w pudełko jak z apteki rozsławił w niedzielę papież Franciszek, który polecał go wiernym. Po modlitwie Anioł Pański na pl. Św. Piotra w Watykanie rozdano 30 tys. pudełek z miserikordyną.
Twórca "leku na duszę", o. Błażej Kwiatkowski oprócz Gdańskiego Seminarium Duchownego ukończył także... farmację. Jego lek nie ma jednak, jak tłumaczy diakon, skutków ubocznych i można go w nagłych przypadkach stosować "ile dusza zapragnie". - Lek nie ma przeciwwskazań, nie wymaga konsultacji, nie ulega przeterminowaniu, nie da się miserikordyny przedawkować, a terapią stosowaną w sposób opisany na ulotce można uzyskać m.in. wewnętrzną radość i pragnienie czynienia dobra - mówi diakon w rozmowie z TVN24. W razie potrzeby można skonsultować się z kapłanem lub siostrą zakonną.
- Do tego była wielokrotnie testowana, bo modlitwa do Koronki Bożego Miłosierdzia jest znana wiele lat - mówi diakon i dodaje, że cieszy się, że miał swój "malutki udział" w głoszeniu światu Bożego Miłosierdzia, co czyni papież Franciszek.
sjk, TVN24
Twórca "leku na duszę", o. Błażej Kwiatkowski oprócz Gdańskiego Seminarium Duchownego ukończył także... farmację. Jego lek nie ma jednak, jak tłumaczy diakon, skutków ubocznych i można go w nagłych przypadkach stosować "ile dusza zapragnie". - Lek nie ma przeciwwskazań, nie wymaga konsultacji, nie ulega przeterminowaniu, nie da się miserikordyny przedawkować, a terapią stosowaną w sposób opisany na ulotce można uzyskać m.in. wewnętrzną radość i pragnienie czynienia dobra - mówi diakon w rozmowie z TVN24. W razie potrzeby można skonsultować się z kapłanem lub siostrą zakonną.
- Do tego była wielokrotnie testowana, bo modlitwa do Koronki Bożego Miłosierdzia jest znana wiele lat - mówi diakon i dodaje, że cieszy się, że miał swój "malutki udział" w głoszeniu światu Bożego Miłosierdzia, co czyni papież Franciszek.
sjk, TVN24