15-latka, którą znaleziono półprzytomną na podwórku jej chłopaka w Zagórowie (woj. wielkopolskie), a która zmarła po przewiezieniu do szpitala, zażywała przed śmiercią dwa rzadko występujące w Polsce dopalacze i to one były przyczyną jej zgonu - wynika z badań przeprowadzonych przez specjalistów z Zakładu Medycyny Sądowej, które ujawniła prokuratura.
Nie wiadomo czy dopalacze dał 15-latce o sześć lat od niej starszy Kamil K., jej chłopak. W domu Kamila K. policjanci znaleźli narkotyki, ale jak dotąd nie dysponują dowodem, że dziewczyna otrzymała dopalacze właśnie od 21-latka.
Dopalacze, które zażyła 15-latka, nie znajdują się na liście substancji zabronionych w Polsce.
arb, TVN24
Dopalacze, które zażyła 15-latka, nie znajdują się na liście substancji zabronionych w Polsce.
arb, TVN24