Mieszkańcy bośniackiej wsi Sanica nie mogli uwierzyć własnym oczom, gdy zniknął ich staw.
Pod dnem stawu otworzył się gigantyczny lej krasowy. Pochłonął nie tylko wodę i żyjące w niej ryby, ale także pobliskie drzewa i krzewy. Staw miał 20 metrów średnicy i 8 głębokości. Krater ma już aż 50 metrów średnicy, 30 metrów głębokości i nadal się powiększa.
sjk, STORYFUL/x-news