W Nowym Jorku w niedzielę 1 grudnia wykoleiła się podmiejska kolejka. W wyniku katastrofy zginęły 4 osoby, a niemal 70 zostało rannych. Śledczy podejrzewają, że maszynista zasnął przed wypadkiem – informuje polskieradio.pl
W czasie przesłuchania maszynista zeznał, że w chwili wypadku był „oszołomiony”. Śledczy prowadzący sprawę podejrzewają jednak, że maszynista po prostu zasnął tuż przed katastrofą. Federalny Urząd ds. Bezpieczeństwa Transportu poinformował, że ekspertyzy wykazały, że hamulce pociągu były sprawne.
Nowojorska kolejka podmiejska wypadła z torów przy stacji na Bronxie. Prowadzący śledztwo potwierdzili, że pociąg jechał z prędkością 130 km/h. Z szyn wypadła lokomotywa i siedem wagonów.
dż, polskieradio.pl
Nowojorska kolejka podmiejska wypadła z torów przy stacji na Bronxie. Prowadzący śledztwo potwierdzili, że pociąg jechał z prędkością 130 km/h. Z szyn wypadła lokomotywa i siedem wagonów.
dż, polskieradio.pl