- Ci, którzy jak małpy skakali po stołach, którzy krzyczeli, zakłócali wykład i przeszkadzali słuchaczom, pokazują o co chodzi wyznawcom genderyzmu - mówi w wywiadzie dla Stefczyk.info poseł PiS Andrzej Jaworski.
W piątek 6 grudnia grupa anarchistów zakłóciła kontrowersyjny wykład ks. prof. Pawła Bortkiewicza, w którym duchowny krytykował gender studies. Wykład "Gender – dewastacja człowieka i rodziny” zorganizowano na Uniwersytecie Ekonomicznym w Poznaniu. Policja użyła pałek i paralizatorów. - Doszło do bójki z kilkudziesięcioma osobami, które nie chciały opuścić terenu uczelni - mówił portalowi Gazeta.pl rzecznik poznańskiej policji Andrzej Borowiak.
- Ci, którzy jak małpy skakali po stołach, którzy krzyczeli, zakłócali wykład i przeszkadzali słuchaczom, pokazują o co chodzi wyznawcom genderyzmu. Ciekawa jest również reakcja na to wydarzenie. Gdyby zakłócony został wykład jakiegoś komunisty, czy liberała, to w tzw. głównych mediach mielibyśmy jeden wielki atak i próbę pokazywania rzekomej małości polskiego społeczeństwa - twierdzi poseł PiS Andrzej Jaworski.
Polityk PiS krytykuje również pracę nad ustawą o wdrożeniu w Polsce części unijnych przepisów w zakresie równego traktowania. - To są wyjątkowo niebezpieczne propozycje. Po wejściu w życie tego prawa za swoje przekonania, za wyznawane wartości można będzie zostać ukaranym. Nie tędy droga - ocenia Jaworski w rozmowie ze Stefczyk.info.
Jak mówi polityk PiS, około 10-15 proc. społeczeństwa ma poglądy "bardzo lewicowe". - Wśród tej części jest spora grupa zadeklarowanych antychrześcijan, którzy za cel swojego funkcjonowania stawiają sobie walkę z Kościołem katolickim i wartościami przez niego prezentowanymi. Jestem więc przekonany, że mamy kolejną próbę walki o poparcie tej części społeczeństwa. To również próba promowania nastrojów, które sprawią, że ta część się będzie powiększać - twierdzi Jaworski.
sjk, Stefczyk.info
- Ci, którzy jak małpy skakali po stołach, którzy krzyczeli, zakłócali wykład i przeszkadzali słuchaczom, pokazują o co chodzi wyznawcom genderyzmu. Ciekawa jest również reakcja na to wydarzenie. Gdyby zakłócony został wykład jakiegoś komunisty, czy liberała, to w tzw. głównych mediach mielibyśmy jeden wielki atak i próbę pokazywania rzekomej małości polskiego społeczeństwa - twierdzi poseł PiS Andrzej Jaworski.
Polityk PiS krytykuje również pracę nad ustawą o wdrożeniu w Polsce części unijnych przepisów w zakresie równego traktowania. - To są wyjątkowo niebezpieczne propozycje. Po wejściu w życie tego prawa za swoje przekonania, za wyznawane wartości można będzie zostać ukaranym. Nie tędy droga - ocenia Jaworski w rozmowie ze Stefczyk.info.
Jak mówi polityk PiS, około 10-15 proc. społeczeństwa ma poglądy "bardzo lewicowe". - Wśród tej części jest spora grupa zadeklarowanych antychrześcijan, którzy za cel swojego funkcjonowania stawiają sobie walkę z Kościołem katolickim i wartościami przez niego prezentowanymi. Jestem więc przekonany, że mamy kolejną próbę walki o poparcie tej części społeczeństwa. To również próba promowania nastrojów, które sprawią, że ta część się będzie powiększać - twierdzi Jaworski.
sjk, Stefczyk.info