Krakowscy policjanci wspólnie z prokuratorami rozliczyli międzynarodową zorganizowaną grupę przestępczą handlująca farmaceutykami na masową skalę. Za przestępstwa odpowie 39 osób. Skala przestępczego zjawiska była ogromna – handel tylko dwoma produktami oszacowano na ponad 50 mln złotych.
Sprawa toczy się od 2011 roku. Wówczas to policjanci Wydziału Kryminalnego oraz Dochodzeniowo-Śledczego Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie natrafili na obrót środkami anabolicznymi w sieci – pod pozorem prezentowania produktów oferowano do sprzedaży środki wpływające na przyrost masy mięśniowej, o charakterze dopingującym i podnoszące wydolność organizmu. Były to głównie produkty, których stosowanie jest dozwolone w celach leczniczych (zgodnie ze wskazaniem lekarza, na receptę), natomiast w celach „dopingujących” jest zakazane.
Z uwagi na ogromną skalę zjawiska i szeroki zakres terytorialny handlu Komendant Główny Policji powołał specjalną grupę operacyjno-śledczą, której prace koordynowane były przez policjantów z Krakowa.
Jak ustalono, anaboliki były przez grupę pozyskiwane w legalny sposób – przez sieć hurtowni farmaceutycznych. Członkowie grupy praktycznie zdominowali polski rynek sprzedaży dwóch produktów, w pewnym momencie rozszerzyli nielegalną działalność, sprzedając farmaceutyki za granicę.
Członkowie grupy produkowali także własne specyfiki – policjanci dotarli do nielegalnego laboratorium, gdzie takie farmaceutyki były preparowane. Działania policjantów udaremniły także przemyt na teren naszego kraju ponad 3.5 tony tzw. prekursorów, czyli substancji bazowych, służących do wytworzenia anabolików.
Członkowie zorganizowanej grupy przestępczej zatrzymywani byli sukcesywnie – w sumie zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej trudniącej się nielegalnym handlem produktami farmaceutycznymi przedstawiono 39 osobom. Niektóre z osób odpowiedzą także za pranie brudnych pieniędzy.
Ustalono, że członkowie grupy mogli wprowadzić do nielegalnego obrotu produkty wartości co najmniej 52 milionów złotych oraz dokonać prania brudnych pieniędzy na kwotę ponad 6 milionów złotych.
Policjanci zabezpieczyli do tej sprawy mienie wartości miliona złotych i ponad 2 milionów złotych na poczet przyszłych kar i grzywien. Śledztwo w tej sprawie toczyło się pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Krakowie.
Popyt na tego typu farmaceutyki jest duży, mimo zagrożenia, jakie używanie tych środków może stwarzać dla organizmu. Moda na szybkie „poprawianie” wyglądu powoduje, że różne osoby sięgają niekiedy po specyfiki niewiadomego pochodzenia, wyłączone spod jakiegokolwiek nadzoru farmaceutycznego. Kupując takie produkty nie wiadomo, jaki posiadają skład chemiczny i jakie mogą wywołać działanie.
DK, KWP w Krakowie
Z uwagi na ogromną skalę zjawiska i szeroki zakres terytorialny handlu Komendant Główny Policji powołał specjalną grupę operacyjno-śledczą, której prace koordynowane były przez policjantów z Krakowa.
Jak ustalono, anaboliki były przez grupę pozyskiwane w legalny sposób – przez sieć hurtowni farmaceutycznych. Członkowie grupy praktycznie zdominowali polski rynek sprzedaży dwóch produktów, w pewnym momencie rozszerzyli nielegalną działalność, sprzedając farmaceutyki za granicę.
Członkowie grupy produkowali także własne specyfiki – policjanci dotarli do nielegalnego laboratorium, gdzie takie farmaceutyki były preparowane. Działania policjantów udaremniły także przemyt na teren naszego kraju ponad 3.5 tony tzw. prekursorów, czyli substancji bazowych, służących do wytworzenia anabolików.
Członkowie zorganizowanej grupy przestępczej zatrzymywani byli sukcesywnie – w sumie zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej trudniącej się nielegalnym handlem produktami farmaceutycznymi przedstawiono 39 osobom. Niektóre z osób odpowiedzą także za pranie brudnych pieniędzy.
Ustalono, że członkowie grupy mogli wprowadzić do nielegalnego obrotu produkty wartości co najmniej 52 milionów złotych oraz dokonać prania brudnych pieniędzy na kwotę ponad 6 milionów złotych.
Policjanci zabezpieczyli do tej sprawy mienie wartości miliona złotych i ponad 2 milionów złotych na poczet przyszłych kar i grzywien. Śledztwo w tej sprawie toczyło się pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Krakowie.
Popyt na tego typu farmaceutyki jest duży, mimo zagrożenia, jakie używanie tych środków może stwarzać dla organizmu. Moda na szybkie „poprawianie” wyglądu powoduje, że różne osoby sięgają niekiedy po specyfiki niewiadomego pochodzenia, wyłączone spod jakiegokolwiek nadzoru farmaceutycznego. Kupując takie produkty nie wiadomo, jaki posiadają skład chemiczny i jakie mogą wywołać działanie.
DK, KWP w Krakowie